poniedziałek, 6 lipca 2009

Podstawowa emocja?

Najprostsza odpowiedź - poczucie kontroli. Dobrym przykładem jest gra komputerowa, gracz zostaje wciągnięty w fantastyczne światy - we współzawodnictwo z innymi. Dostaje do dyspozycji świat stworzony przez programistów z własną fizyką, różnymi rasami, strukturami społecznymi, handlem itp. Graczowi zostaje dana dowolność w użyciu elementów świata i to właśnie nadaje sens zabawie. Jednak gracz pozostaje na zewnątrz gry i wie, że każdy jego ruch został już przewidziany przez programistów, model świata gry zawiera w sobie każdą możliwość, nawet jeżeli nie ma graczy. Zabawa pozostaje przednia jeżeli gracz nie utożsamia się ze swoim komputerowym awatarem, nie uzależnia się od warunków w grze, które stworzyli poprzedni gracze - od obowiązującego protokołu czyli Tradycji.


Pozostaje pytanie dlaczego gracz siada do komputera? Czy zamierza demonstrować innym własną biegłość w użyciu elementów i pojęć wykreowanych przez programistów? Może szuka możliwość zmiany roli z gracza na programistę?


W takim przypadku jak każdy programista, należy opanować język programowania. A co z możliwością, w której sam język jest grą? Język ma bardzo ciekawą właściwość oddzielania podmiotu i przedmiotu. Właśnie czytając ten tekst użyczasz mi czytelniku "mocy obliczeniowej" - czyli swojej uwagi. Rozumiesz ten tekst, bo znasz protokół, bo wcześniej jednak byli inny gracze - rodzice oraz ich Tradycja. Czy jesteś świadomy jakie uczucia wzbudza w tobie każdy odbierany przekaz? Czy masz we własnej świadomości prywatną zaporę tzw. firewall. Jeżeli tak, to na na jakiej podstawie klasyfikujesz: dobro i zło? A i czy możesz spojrzeć poza grę? Czy nie na tym polega przejęcie władzy nad światem - na zbudowaniu idei, która wydaje się "twoja" i której będziesz używał "własnego" ciała w charakterze narzędzia aby wdrażać ideę. Na utożsamieniu się z "wybranym" obozem w poczuciu przynależności, które jest podstawą szantażu "przyjaciół" i podstawą ataku "wrogów".


Umysł wyewoluował jako narzędzie budowania komunikacji i tworzenia struktur, jęzkowych, plemienno-społecznych itp. To rodzaj broni, jak pazury czy kły albo nóż - lepszy umysł, dłuższe przetrwanie? Przetrwają najlepiej przystosowani, najsprytniejsi ci co będą manipulować innymi. Ci co zbudują więzienie bez krat, więzienie umysłu. Matrix.


Jednak źródło wielkiej mocy, jest jednocześnie przyczyną wielkiego upadku.